



OD NOWA
Trafiło się do zmiany mieszkanie rodem z mojego dzieciństwa - utrzymane w stylu z głębokiego komunizmu. Aluminiowe futryny drzwiowe, małe klitki i wszędobylskie PROGI. Nie jeden wyrżnął o taki próg...
Metamorfoza miała być SPEKTAKULARNA.
Wysokości pomieszczeń nie mogliśmy zmienić, natomiast całą resztę T A K!
Pozostały tylko te ściany , które trzymały 4 pozostałe piętra, a reszta poszła pod MŁOT.
To nie był zwyczajny remont. To było wyprucie wszystkich elementów od niepotrzebnych przegród, elektryki po archaiczne warstwy tynków. I posadzek.
Ekipa pana Pawła Popika dzielnie doprowadziła do stanu deweloperskiego i już wtedy można było zaczynać!
Zmiana była spektakularna.
Ciemne i wąskie korytarze prowadzące do małych klitek zastąpiła otwarta przestrzeń, w której bije serce domu.
Podłoga z bielonych desek i piękne drewniane malowane drzwi dopełniły efektu. Szarości , biel i szczypta mięty stały się wyznacznikiem i osią wnętrza. Wnętrza się zmieniły nie do poznania - ale nie to jest w tym niezwykłe. Za zmianą wnętrz poszła zmiana w ludziach tam żyjących. Więcej się śmieją , rozmawiają - bo mają gdzie:) i żyją zdrowiej , przyjemniej, radośniej. Cieszę się , że miałam w tym swòj wkład!
PROJEKT
METAMORFOZA MIESZKANIA
GDZIE
LUBLIN
KIEDY
2018